Myszki moje najkochańsze, wiem, że się niecierpliwicie, ale dajcie mi jeszcze kilka chwil.
Obiecałam na asku co niektórym, że pojawi się dziś rozdział, nie chcę znów was rozczarowac dlatego od wczoraj piszę, piszę i piszę jak najęta, a dobra wiadomosc jest taka, że nawet tak często nie muszę używac znienawidzonego przez ostatni czas klawisza Backspace :) Ostrzegam rozdział będzie dłuuuugi, już mam osiem stron worda, a zakończenie jeszcze niegotowe.
Jest moc!!!!!!
Jestem już sporo za połową, trzeba jeszcze tylko napisac ładne zakończenie tego rozdziału, nie mylic z zakończeniem historii, bo pojawi się jeszcze jeden góra dwa wpisy. Potem drobne poprawki kosmetyczne i jeśli nikt mi nie przeszkodzi, (niech go ręka boska broni) to wieczorem powinien pojawic się ten wyczekiwany trzydziesty pierwszy rozdział.
Także cierpliwości, widzimy się później, tak?
Liczę na was, na moje wierne czytelniczki co to w komentarzach wylewają z siebie wszystkie emocje, ale też na tych którzy w ankiecie zaznaczyli opcję "czytam, ale nie komentuję"
Odezwijcie się, chciałabym równiez poznac wasze zdanie :)
Dobra, starczy tego lecę pisac, bo mi wena ucieknie na urlop :P
Fajnie, że jeszcze dzisiaj pojawi się rozdział.
OdpowiedzUsuńBędę czekać bo jestem ciekawa co się dalej wydarzy.
Przepraszam (bardzo) za spóźnienie! Nadrabiam zaległości, w trybie błyskawicznym! Już lecę (bo jakże to tak?) Już jest ostatni rozdział? T~T
OdpowiedzUsuńA ja dopiero tutaj...
Lecę czytać :*