środa, 1 kwietnia 2015

Smutne, ale prawdziwe :(

Moje kochane, wierne i oddane czytelniczki.
Ostrzegam, nie będzie to miły post. Jeśli ktoś ma słabe nerwy, być może lepiej, żeby zakończył czytanie w tym momencie.
Przez jakiś czas, być może dłużej niż mi się wydaje, nie będą pojawiać się nowe rozdziały. 
A to dlatego, że jedna z moich czytelniczek posłużyła się moją historią, to znaczy historią, która urodziła się w mojej głowie i przypisuje ją sobie.
Smutne :(
Jeśli to czytasz,moja droga, to proszę bardzo, wysil się i napisz swoje własne zakończenie, a ja poczekam. 



POZDRAWIAM I MAM NADZIEJĘ, ŻE DO NAPISANIA 

12 komentarzy:

  1. powiedz, że to ze względu na prima aprilis...

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wierzę :P dziś jest 1 kwietnia, napisz w inny dzień, to może uwierzę, ale potem cię zabiję :P <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahahaha żartujesz? To naprawdę nie jest śmieszne. Jednak nie wierzę :p

    OdpowiedzUsuń
  4. 1 kwietnia ? żartujesz prawda ?;p

    OdpowiedzUsuń
  5. czyli żart mi się nie udał :(
    szkoda, a miałam nadzieję, że chociaż troszkę dacie się nabrać!!!
    Och wy moje bystrzaki, dobra nie przeciągam i wrzucam nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie dałam się nabrać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ej, a ja się wkopałam... serio, uwierzyłam, raaany...
    Żart przedni :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się nabrałam, ale chyba dlatego, że przeczytałam to dzisiaj(2) a nie wczoraj (1).

      Usuń
  8. hahah też się nabrałam zdziwiłam się bo był już ten rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz <3