Ostrzegam, nie będzie to miły post. Jeśli ktoś ma słabe nerwy, być może lepiej, żeby zakończył czytanie w tym momencie.
Przez jakiś czas, być może dłużej niż mi się wydaje, nie będą pojawiać się nowe rozdziały.
A to dlatego, że jedna z moich czytelniczek posłużyła się moją historią, to znaczy historią, która urodziła się w mojej głowie i przypisuje ją sobie.
Smutne :(
Jeśli to czytasz,moja droga, to proszę bardzo, wysil się i napisz swoje własne zakończenie, a ja poczekam.
POZDRAWIAM I MAM NADZIEJĘ, ŻE DO NAPISANIA
powiedz, że to ze względu na prima aprilis...
OdpowiedzUsuń1 kwietnia, right? :'')
OdpowiedzUsuńnie wierzę :P dziś jest 1 kwietnia, napisz w inny dzień, to może uwierzę, ale potem cię zabiję :P <3
OdpowiedzUsuńHahahaha żartujesz? To naprawdę nie jest śmieszne. Jednak nie wierzę :p
OdpowiedzUsuń1 kwietnia ? żartujesz prawda ?;p
OdpowiedzUsuńczyli żart mi się nie udał :(
OdpowiedzUsuńszkoda, a miałam nadzieję, że chociaż troszkę dacie się nabrać!!!
Och wy moje bystrzaki, dobra nie przeciągam i wrzucam nowy rozdział.
Ja też nie dałam się nabrać :D
OdpowiedzUsuńEj, a ja się wkopałam... serio, uwierzyłam, raaany...
OdpowiedzUsuńŻart przedni :P
chociaz jedna:)
UsuńJa też się nabrałam, ale chyba dlatego, że przeczytałam to dzisiaj(2) a nie wczoraj (1).
UsuńUwierzyłam ;-;
OdpowiedzUsuńhahah też się nabrałam zdziwiłam się bo był już ten rozdział. :)
OdpowiedzUsuń